A w środku znajdziemy :
Absolute New York - Perfecting Eyeshadow Primer- bezzapachowy primer pod cienie - pełny produkt,
Benefit Cosmetics- they're real- mascara czarna,
Clarena - Caviar Slim Balm - wyszczuplający balsam do ciała,
Olay Total Effects Krem CC - pełny produkt,
Pierre Rene - błyszczyk lub pomadka- pełny produkt,
Prezenty - krem do rąk Kamill i Anthelios XL La Roche Posay,
Prezent dla Vipów - Sumita Beauty cień do powiek w kredce.
Dla większości to będzie pewnie świetne pudełko. Ja jednak maluje się od święta dlatego ciesze się, że wcześniej nie zamawiałam. Krem CC od Olay mnie nie interesuje bo wolę koreańskie produkty ( kremy BB czy CC ). Mascara zawsze się przyda, ale w sumie nie ma w tym pudełku nic co potrzebowałabym lub chciałabym mieć natychmiast.
A Wam jak podoba się zawartość nowego pudełka ?
mnie właśnie najbardziej zainteresowałby krem cc, i pudełko wydaje mi się być ok. Bywały gorsze
OdpowiedzUsuńCiekawe pudełeczko ;) Ja ostatnio zamówiłam sobie ShinyBox-a i niestety byłam mega rozczarowana zawartością ;/
OdpowiedzUsuńz tego co czytam o zawartości nie poszaleli, Pierre Rene to raczej nie jest kosmetyk z wyższej półki...tylko Benefit mnie ciekawi i baza
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie dość
OdpowiedzUsuńJa mam pudełeczko i jestem zadowolona z zawartości. Makijaż kocham tym bardziej kosmetyki z kolorówki mnie ucieszyły, bo cień w kredce też dostałam :) Podoba mi się też to, że wersje pudełka są prawie jednakowe i nie różną się cenowo :)
OdpowiedzUsuńWreszcie Glossy tak zrobiło. To chyba drugie pudełko, które nie ma lepszych i gorszych wersji.
Usuń