Jakiś czas temu zrezygnowałam z pudełek ( 100 gwiazdek Shiny nadal czeka na wykorzystanie ). Ponieważ wiele razy produkty zupełnie mi nie pasowały ( nie były dla mojej cery ) więc stwierdziłam ,że wolę wydać 100 zł ( oba pudełka ) na coś co będzie mi służyć a nie na przypadkowy zbiór kosmetyków. Oczywiście czasem zdarzy się super pudełko ale wtedy zawsze mogę zamówić pudełko albo i kupić kosmetyk normalnie.
Pudełko beGlossy na luty ma różne wersje - lepsze i gorsze i jak zwykle nie wiadomo na co trafimy :
Lakier do paznokci - Postquam - produkt pełnowymiarowy,
Krem łagodzący - Physiogel 10 ml,
Serum do włosów Feel and Shine - Artego lub Mus do włosów Biotin + Volume - Schwarzkopf - produkty pełnowymiarowe,
Rewitalizujący face toner - Kueshi Natural & Pleasant Cosmetics - produkt pełnowymiarowy
Krem pod oczy - It's Potent Benefit Cosmetics miniaturka 3 g lub Serum Auriga Flavo C( miniatura 3 ml ),
Hydrożelowe płatki pod oczy Hialu Lift - Efektima ,
Krem brązujący - Dermo Pharma Skin Repair Expert - produkt pełnowymiarowy - 15 ml
Artego a Schwarzkopf ... Benefit a Auriga ... ja zrezygnowałam więc nie muszę się już denerwować. Dlatego zawsze wolałam Shiny - takie same pudełka.
Jak przypominają jednak na stronie beGlossy nie płacimy za zawartość pudełka, a za usługę, jaką jest dostarczenie przez kuriera elegancko zapakowanego pudełka z minimum 5 miniaturami kosmetyków do przetestowania w domu. Więc pudełka mogą być gorsze i lepsze ... i widać nigdy się to nie zmieni.