poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Rozdanie z okazji majówki


Zbliża się maj i z tej okazji chciałam zorganizować rozdanie.

 Do wygrania :




W skład nagrody wchodzą :

Bibułki matujące Marion - 50 szt
Anatomicals lip balm - 15 ml
L'oreal błyszczyk - 6 ml
Próbki synchroline
Make up store - pomadka do ust
Donegal - lakier do paznokci
Aby wygrać nagrody należy :




1. Dodać bloga ( publicznie ) do obserwowanych
2. Polubić Lauresowe na FB
3. Odpowiedzieć na pytanie : Jak lubisz spędzać majówkę ?
Oraz zgłosić się do rozdania w komentarzu pod tym postem.
Obserwuje jako : ....................
Lubię jako :
Odpowiedź :
e-mail ( do kontaktu, w razie wygrania rozdania - komentarze i e-maile po zakończeniu rozdania zostaną usunięte )

Oczywiście osoby, które już obserwują bloga i lubią na FB fanpage mogą brać udział w rozdaniu.

Dodatkowe postanowienia :

1. Rozdanie trwa do 10 maja 2014 roku. Wyniki podam najpóźniej 11 maja.
2. Nagrodę otrzyma osoba, która moim zdaniem ( i męża ) udzieliła najciekawszej odpowiedzi .
3. Aby rozdanie było zrealizowane musi wziąć udział minimum 20 osób, jeśli zgłosi się mniej osób rozdanie zostanie przedłużone.
4. Sponsorem jestem ja :) właścicielka bloga lauresowe.blogspot.com
5. Nagroda będzie wysłana tylko w granicach Polski.
Powodzenia !!!

czwartek, 17 kwietnia 2014

ShinyBox kwiecień 2014 - Fit and Shape

Dziś pora na ShinyBox. Pudełko znowu zostało wyprzedane przed pierwszą wysyłką. Moje Shiny czeka na mnie już w domu. Niestety nie mam babeczki. Zazwyczaj nie mam szczęścia do tych losowań niestety. I tym razem też nie miałam.



Co tym razem kryje w sobie pudełko :


Dezodorant Rexona - aloe vera

Clarena - Diamond lift day cream ( mini produkt )

Syis - jedna amułka antycelulitowa z kofeiną i teofiliną

Naturalna gąbka z lufy ( mini produkt )

Donegal - naklejki na paznokcie

Donegal - lakier do paznokci ( różne kolory )

Mythos - oliwkowy żel pod prysznic ( mini produkt )



Dodatkowo dla subskrybentek :

Make up store- kredka do ust lub pomadka lub cień do powiek - ja mam pomadkę

Próbki synchroline ( znam je z poprzedniego pudełka, nie zachwyciły mnie - dziwnie pachną )

Możliwa do wylosowania jest :

Babeczka do kąpieli ( ja nie miałam szczęścia )

Pudełko jest średnie, w wersji dla subskrybentek. Nie jest  tak dobre jak miesiąc temu. Naklejki na paznokcie mnie nie interesują i chętnie je komuś oddam bo nie używam takich rzeczy, tak samo pomadka i lakier do paznokci.

Cieszy mnie jak zwykle pielęgnacja. Nie miałam jeszcze nic od Mythos, szkoda tylko że tak małe opakowanie otrzymaliśmy. Syis,  trochę mało ta jedna ampułka. Krem Clarena najbardziej podoba mi się w tym pudełku. Gąbka też się przyda.


A Wam jak podoba się pudełko ?

P.S Od 22 kwietnia zmiana w Shiny pojedyncze pudełka będą droższe. ShinyBox będzie doliczać 10 zł za przesyłkę. A nadal nie ma zmiany, która pozwalałaby mi wykorzystać punkty Shiny bez przerywania subskrypcji.

środa, 16 kwietnia 2014

GlossyBox ( beGlossy ) kwiecień 2014

Dziś docierają kwietniowe pudełka od GlossyBox ( zmienia nazwę na beGlossy). Niestety beGlossy nadal ma kilka wersji pudełka ( znowu są lepsze i gorsze ) co skutecznie mnie zniechęciło do GlossyBox.

Wolę ShinyBox, gdzie każdy dostaje takie same produkty. Oczywiście subskrybentki ShinyBox otrzymują produkty dodatkowe ale to jest jedyna różnica.




A oto co możemy znaleźć w beGlossy w tym miesiącu :


Aussie Odżywka w sprayu Miracle recharge moisture - produkt pełnowymiarowy  ,

Isadora- Perfect Moisture Lipstick 47 ( Summer Red) lub 148 (Red Rush) - próbka 2.5 g ,

It's skin Prestige creme d'escargot BB - próbka 10 ml , 

Dottore cosmeceutici płyn micelarny do skóry wrażliwej - 100 ml  lub Woda termalna od La Roche Possay, 

FM Group Automatyczna kredka do oczu pełen produkt lub Organique ( olej kokosowy ),

Prezenty :
Compeed - sztyft przeciw pęcherzom pełen produkt, 
Chloe See by chloe eu fraiche próbka.
Magazyn beGlossy
Najbardziej z wszystkich produktów z pudełek podoba mi się It's skin Prestige creme d'escargot BB.
Miło, że Glossy dało koreański krem BB.

Olej kokosowy bardzo lubię ( nierafinowany ) ale stosuje go w kuchni i ten sam mogę oczywiście wykorzystać i w celach kosmetycznych. Litrowy słoik świetnego nierafinowanego oleju kokosowego  mam za ok 60 zł. Nie wiem ile kosztuje słoiczek od Organique ale pewnie dość drogo.

Co sądzicie o tym pudełku ? Ja mam problem bo jedna wersja by mi odpowiadała, a druga nie. Dlatego boję się zamawiać nawet po ujawnieniu zawartości bo nie wiadomo co się dostanie. Nie mogę się już doczekać kiedy jutro przyjdzie do mnie ShinyBox.

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Filtry La Roche-Posay czy Vichy ?

Mam 32 lata ale kiedy ostatnio poszłam do sklepu i kupowałam alkohol ( dokładnie blue curacao ) zostałam poproszona o dowód, to miłe :) w moim wieku. Chciałabym, by tak zostało jak najdłużej więc od jakiegoś czasu używam filtrów.

Od tego roku postanowiłam jednak na stałe zacząć używać mocniejszych filtrów przynajmniej na wiosnę i lato ( lepiej późno niż wcale). Oczywiście używam kremów z filtrami ale to były kremy z niską ochroną na poziomie max 15 SPF. Używam także krem BB który ma już 25 SPF. Ale na wiosnę i lato postanowiłam używać 50 SPF. Wiadomo, że jeśli nałożymy mniej filtra niż przewiduje producent, ochrona jest mniejsza.
Dlatego wolę używać w okresie letnim maksymalnego filtra.

Nigdy przesadnie się nie opalałam.W sumie unikałam i unikam zawsze słońca. Lubię kiedy słoneczko świeci ale niekoniecznie na mnie, wolę cień. Zawsze byłam blada, nie chodziłam na solarium itp. Teraz gdy spotykam koleżanki w moim wieku to te które bardzo lubiły się opalać nie wyglądają za dobrze. Zresztą widziałam w internecie porównanie np. dwóch sióstr bliźniaczek. Jedna lubiła się opalać, a druga nie. Różnica w stanie ich skóry jest ogromna. Niestety promienie szkodzą naszej skórze nawet przez szybę. Słońce nie tylko uszkadza powoli naszą skórę powodując jej szybsze starzenie ale też ją pogrubia. A przez to skóra tłusta wygląda w czasie lata lepiej ale niestety po lecie znacznie gorzej.

Niestety promieniowanie UVA przechodzi też przez szybę. 95 % promieniowania to UVA i jest ono dokładnie takie samo o każdej porze roku. Natomiast promieniowanie UVB to 5 % i jego intensywność zmienia się ze względu na porę roku. UVA wnika głębiej w skórę niż UVB.  Co nie oznacza, że UVB jest bezpieczne, w sumie jest groźniejsze.

Oczywiście słońce ma też pozytywny wpływ chociażby na nasze samopoczucie czy też syntezowanie witaminy D. W Polsce synteza odbywa się od kwietnia do października. W tym czasie wystarczy około 15 minut dziennie kąpieli słonecznej by organizm zsyntetyzował odpowiednią ilość witaminy D.



Kupiłam filtr Vichy i otrzymałam też próbkę La Roche-Posay ( byłam ciekawa czy okaże się lepszy czy gorszy). I szczęśliwie wybrałam dobrze.

Co prawda oba filtry są z L'oreal ale produkty się różnią, pomimo dość podobnego składu.

La Roche-Posay, Anthelios XL Gel-Creme Toucher  SPF 50 + bardzo ciężko jest dobrze rozsmarować, jeśli jest na twarzy chociaż chwilę nie rozsmarowany zostaje na twarzy biała plama. Można ją rozprowadzić ale nie jest to łatwe. Filtr się szybko warzy i nie jestem, widać z tego, na tyle zdolna by szybko go zaaplikować. Miałam tylko próbkę ( 3 ml ) ale po trzech próbach rozsmarowywania w różnych opcjach ( na krem nawilżający, bez kremu, warstwa filtra i pozostawienie do wchłonięcia ) wiem jedno, może istnieje jakiś sposób na rozsmarowanie go ale nie działa to u mnie. Nie kupię go. Szkoda mi czasu na cudowanie. Lubię szybko wklepać krem czy filtr. Jeśli Was kusi i chcecie go wypróbować, szczerze polecam wziąć próbkę w aptece. A jeszcze lepiej weźcie próbkę Vichy.


Vichy, Capital Solei- Emulsion Anti-Brillance Toucher Sec SPF 50 to natomiast zupełnie inne wrażenia w porównaniu do La Roche i innych filtrów, które do tej pory używałam. Mogę go spokojnie polecić. Emulsja pięknie pachnie, dobrze się wchłania. Można ponakładać nawet go jako kropki na twarzy rozsmarować i wchłania się idealnie. Nie ma problemu z nałożeniem, nie ma żadnych białych plam. Nie zaobserwowałam pogorszenia stanu mojej cery od kiedy go używam. Filtr matowi cerę, nie jest tłusty, nie bieli. Można go używać z przyjemnością. Zapłaciłam za niego 45 zł (w Aptece Ziko ) jak za 50 ml to cena jest jak dla mnie odpowiednia.

Filtr Vichy to tylko 50, a nie 50 +, ale skoro nie opalam się tylko nakładam go prewencyjnie powinien wystarczyć.



Co do używania filtrów z kremem. Czytałam trochę artykułów i jedni dermatolodzy piszą najpierw krem potem filtr. Inni na odwrót. Filtr mineralny na pewno powinien być używany jako warstwa wierzchnia. Nie musi się wchłaniać tylko jest barierą fizyczną.

Ale filtry chemiczne ( czyli ten właśnie filtr Vichy czy La Roche-Posay ) sądzę, że powinny się wchłonąć by dobrze zadziałać. Dlatego ja rano używam tylko filtra, a krem pielęgnujący stosuje po około godzinie. Tak by filtr dobrze się wchłonął. Czy robię dobrze nie wiem, nawet dermatolodzy mają różne zdanie na ten temat.
Ważne by filtr i krem stosować systematycznie i nie jeden od razu po drugim. Ja stosuję filtr jako pierwszą warstwę by dobrze zadziałał. Nadaje się też pod makijaż, wygładza cerę. Nic się nie roluje.

Będę musiała zrobić zapasy tego kremu na zimę, bo podobno jest wtedy trudno dostępny, a zamierzam go stosować na stałe. Chyba znalazłam ideał ! Polecam ! Idealny nawet do mojej tłustej cery.

La Roche-Posay skład :

Aqua/Water, Homosalate Ethylhexyl Salicylate, Silica, Ethylhexyl Triazone, Styrene/Acrylates Copolymer, Bis-Ethylhexylixyphenol Methoxyphenyl Triazyne, Drometrizole Trisiloxane, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Aluminium Starch Octenylsuccinate, Octocrylene, C12-15 Akryl Benzoate, Glycerin, Pentylene Glycol, Potassium Cetyl Phosphate, Dimethicone, Perlite, Propylene Gglycol, Acrylates/C10-30 Akryl Acrylate Crosspolymer, Aluminium Hydroxide, Caprylyl Glycol, Disodium Edta, Inulin Lauryl Carbamate, Isopropyl Lauroyl Sarcosinate, Peg-8 Laurate, Phenoxyethanol, Stearic Acid, Stearyl Alcohol, Terephthalylidene Dicamphor Sulfonic Acid, Titanium Dioxide (Nano)/Titanium Dioxide, Tocopherol, Triethanolamine, Xanthan Gum, Zinc Gluconate



Vichy skład :

Water, Homosalate, Silica, Ethylhexyl Salicylate, Ethylhexyl Triazone, C12−15 Alkyl Benzoate, Bis−Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine, Drometrizole Trisiloxane, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Octocrylene, Glycerin, Pentylene Glycol, Styrene/Acrylates Copolymer, Potassium Cetyl Phosphate, Parfum / Fragrance, Caprylyl Methicone, Acrylates/C10−30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Aluminum Hydroxide, Caprylyl Glycol, Cinnamomum Cassia Bark Extract, Dimethicone, Disodium EDTA, Inulin Lauryl Carbamate, PEG−8 Laurate, Phenoxyethanol, Poterium Officinale Extract, Stearic Acid, Stearyl Alcohol, Terephthalylidene Dicamphor Sulfonic Acid, Titanium Dioxide, Tocopherol, Triethanolamine, Xanthan Gum, Zingiber Officinale Extract / Ginger Root Extract

czwartek, 3 kwietnia 2014

Wygrana z Facebooka od Organique

Miesiąc temu udało mi się odgadnąć jaki będzie czwarty rodzaj balsamu do ust od Organique i za to miałam otrzymać niespodziankę. Wysłałam adres i czekałam, czekałam. Wreszcie napisałam na stronie Organique po miesiącu, że nadal nic nie otrzymałam. Byłam troszkę zawiedziona bo w pierwszej chwili  bardzo się ucieszyłam z wygranej. Nie wiem czy zapomniano o mnie czy coś innego się stało ale Organique się postarał i dziś otrzymałam paczuszkę.

A oto co otrzymałam w paczuszce :

Balsam do ciała z masłem Shea - truskawka & guava.


Nowość balsamy do ust - czekoladowy mus i odgarnięty właśnie w konkursie balsam do ust - kokosowe ciasteczka.



Łagodny szampon oczyszczający z serii Bloom essence



Oraz kreatynowa odżywka do włosów z serii Bloom essence


Z tych produktów znam tylko balsam do ciała z masłem Shea, reszta kosmetyków to dla mnie nowości.Bardzo chętnie je przetestuje.

Nie spodziewałam się tak dużej paczki. Sądziłam, że dostanę balsam do ust. Miła niespodzianka ze strony Organique.


Ja tymczasem tworzę posta o filtrach ( jeszcze testuje :))


Pozdrawiam