piątek, 29 sierpnia 2014

ShinyBox - The Luxury Touch

Pudełko The Luxury Touch by ShinyBox zamówiłam kiedy tylko się pojawiło. I miałam szczęście bo zniknęło w kilka godzin.


Znalazłam w nim :

1. Revitalash Advanced Eyelash Conditioner (pojemność w pudełku 1 ml ).Pełnowymiarowy produkt ma 2 ml i jest w cenie 270 zł. Wiem jedno w takiej cenie nie kupiłabym nigdy 2 ml produktu a tak mam okazje spróbować.

2. Fake Bake Fawless Samoopalacz w płynie ( pojemności w pudełku 88,71 ml ).Pełnowymiarowy produkt ma 170 ml za 137 zł. Nie używam samoopalaczy ale zawsze musi być ten pierwszy raz ;)

3. Skincode krem 24h energii dla skóry ( pojemności w pudełku 25 ml ), pełnowymiarowy produkt 50 ml 158 zł.
Uwielbiam testować kremy do twarzy. Cieszę się że poznam nową firmę.

4.The Body Shop Sorbet do ciała Pink Grapefruit ( produkt pełnowymiarowy ), cena 49 zł.
Znam i lubię te sorbety :)

5.Etre Belle Longlasting Eye Shadow Pen (produkt pełnowymiarowy),  cena 59 zł.
Wolałabym coś innego z tej marki np. krem lub inny produkt do pielęgnacji.


Otrzymałam też kartę VIP Club do salonu Dermiki. Może kiedyś skorzystam.


A tak pudełko prezentuje się w środku.




Ja jestem zadowolona. Kupiłyście to pudełko ? Co o nim sądzicie ?

wtorek, 26 sierpnia 2014

Organique cukrowa pianka peelingująca

Uwielbiam nowości od Organique i zawsze bardzo mnie kuszą. Kiedy dowiedziałam się o nowych piankach peelingujących poszłam od razu do sklepu by wszystkie oglądnąć i powąchać. Do wyboru mamy trzy zapachy : mrożona herbata, pinacolada oraz owocowy koktajl.


Mój wybór padł na owocowy koktajl. Reszta zapachów wręcz mi się nie spodobała. Natomiast owocowy koktajl pachnie przepięknie i owocowo.

Pianki te przypominają trochę zwykłe pianki Organique o których pisałam tutaj. Ale jak dla mnie wygrywa owocowy koktajl. Zapach jest wręcz smakowity, nie czuje w nim sztuczności. W składzie jest cukier, który peelinguje skórę. Konsystencja jest cięższa i bardziej zbita niż zwykłych pianek Organique ( które są leciutkie i puszyste ).


Moc peelingu jest średnia, jest wyczuwalna ale nie jest to mocny zdzierak. Pianka nie pozostawia po sobie tłustej warstwy. Zapakowana jest w plastikowy słoiczek z aluminiową nakrętką. Owocowy koktajl nie barwi wody ani skóry.

Jest dość wydajna, wystarcza na ok 3-4 tygodnie użytkowania. Bardzo polubiłam się z tą pianką i na pewno  zagości w mojej łazience. Jak dla mnie produkt lepszy od zwykłej pianki myjącej Organique.

Cena to 19,90 zł za 100 g, można też kupić większe opakowanie 34,90 zł za 200 g.


Jeśli nie macie w pobliżu sklepu Organique to od kilku dni działa sklep on-line.

środa, 20 sierpnia 2014

beGLOSSY - Sierpień 2014 - Letnie orzeźwienie

Także dzisiaj do zamawiających trafia pudełko beGlossy.

 A w nim :


Zestaw czterech korektorów - So Susan ( produkt pełnowymiarowy) ;

Lakier matujący ( Westminster Bridge Matte Top Coat ) - nails inc.( produkt pełnowymiarowy);

Żel do mycia twarzy i ciała - Iwostin ( miniaturka 100 ml) ;

Mydełko - Organique  ( miniatura 5g );

Rozświetlający krem liftingujący Cashmere - Dax Cosmetics ( miniaturka 15 ml ) ;

Yu-Be krem nawilżający ( miniatura 3g );

Joanna - balsam do suchych miejsc  ( produkt pełnowymiarowy) ;; 

Organique balsam do ust pomarańczowy ( produkt pełnowymiarowy)

lub

 Olay żel pod oczy  ( produkt pełnowymiarowy) ;

Szczerze powiem oba pudełka i od Shiny i od beGlossy bardzo mi się spodobały. Ale lepsze jest moim zdaniem pudełko od beGlossy.

ShinyBox - Sierpień 2014

Dziś do zamawiających trafiają pudełka ShinyBox. Ja jak zwykle wstrzymałam się z zakupem. Mam na tyle punktów by zamówić pudełko za punkty jeśli mi się spodoba. A do kuszących losowań ( tylko w pierwszej wysyłce ) nie mam szczęścia. Czekałam więc na ujawnienie zawartości. Zamówiłam natomiast pudełko The Luxury Touch od ShinyBox.

Co tym razem w pudełku ShinyBox :

The Body Shop - masło z nowej serii Wild Argan Oil ( produkt pełnowymiarowy 50 ml )

 lub

Joanna olejek do twarzy i ciała ( produkt pełnowymiarowy 50 ml ) ;

Bandi - krem intensywnie nawilżający (miniaturka 30 ml);

Dermika Calligraphy - Serum koncentrat piękna ( miniaturka 5 ml);

Glazel - konturówka do brwi (produkt pełnowymiarowy) ;

Yasumi - odświeżająca mgiełka ( miniaturka 50 ml).


Do każdego pudełka dołączono próbki od Firmy Barwa ( olejki pod prysznic i krem )

W losowaniu można było otrzymać też ( tylko pierwsza wysyłka ):

The Body Shop - krem do rąk;
Próbka kremu Salvterra;
Goldwell - lekki nabłyszczający wosk w piance.

Jak dla mnie pudełko całkiem niezłe, szczególnie jeśli trafi się na produkty od The Body Shop. Ja jednak się wstrzymam z zakupem bo mam za dużo kremów :) Szkoda, że tak dużo miniatur w tym pudełku.

piątek, 15 sierpnia 2014

Maseczki Lomi Lomi część 2

Pisałam już o trzech maseczkach od Lomi Lomi ( Producent : AG SKIN LAB ) tutaj, kupionych w Hebe . Teraz ciąg dalszy posta.



Maseczka Pomegranate ( Regeneracja z ekstraktem z granatu ) :


- zapach landrynek, bardzo przyjemny;

- czuć lekkie szczypanie a po zdjęciu twarz jest lekko zaczerwieniona;

- twarz wygląda na wypoczętą;

- efekt na twarzy jest widoczny;

Efekt wspaniały.








Maseczka Aloe ( Nawilżająca ) 

 - ładny, słodki zapach;

 - skóra jest po użyciu zaczerwieniona;

- twarz jest wypoczęta ;


Super po prostu działa i kupię ją ponownie.








Maseczka Cucumber ( ujędrniająca z ekstraktem z ogórka ) :


- skóra po użyciu zaczerwieniona;

- praktycznie bezzapachowa;

- bez większych efektów ;


Maseczka jak dla mnie słaba.









Maseczka Jasmine ( ukojenie dla ciała i duszy :)  ) :


- zapach bardzo przyjemny, a bałam się bo nie lubię zapachu jaśminu;

- zero zaczerwienienia po użyciu;

- twarz wygląda na wypoczętą;

- efekt na twarzy jest widoczny;


Jest po prostu świetna. I na pewno kupię ponownie.




Podsumowując na siedem maseczek, pięć jest świetnych, jedna dobra i tylko jedna słaba. Mogę więc z czystym sumieniem polecić zakup większości z nich. Maseczki można kupić jako zestaw lub pojedynczo w Hebe.

sobota, 9 sierpnia 2014

The Body Shop - Satsuma Body Sorbet

Ostatnio opisywałam Wam masełko do ciała z The Body Shop. Jest ono naprawdę świetne. Na lato zakupiłam jednak sobie sorbet do ciała też z TBS. Lubię masła z The Body Shop ponieważ mają zwartą konsystencję, nie lubię lejnych produktów jak np. mleczka do ciała.



Sorbet ujął mnie swą konsystencją. Jest ona gęsta i zwarta. Nie ma jednak najmniejszego problemu z jego wchłanianiem w skórę. Wchłania się bardzo szybko.

Zapachy sorbetów są letnie i owocowe. Ja wybrałam zapach Satsuma. Pachnie po prostu przepięknie. Wybór zapachu jest sprawą indywidualna i najlepiej przed zakupem powąchać testery. Większość pachnie obłędnie.




Sorbety opakowane są w tuby, które mają matowe wykończenie, dzięki temu nie ślizgają się w dłoni. W każdej tubie mamy 200 ml produktu.

Zapachy sorbetów są mocne i intensywne. Pachną kilka godzin, nie jest to jednak zapach który przeszkadza.


Nawilżenie jest średnie, konsystencja jest lekka. Musy te nie są ani odrobinę tłuste. Jedyne co robią to delikatnie nawilżają i pozostawiają pięknie pachnącą gładką skórę ( dzięki silikonom ).
Wada to cena, koszt to aż 49 zł ale można trafić na promocję i produkt jest dość wydajny.

Jest to świetny wybór na lato, jeśli szukamy produktu lekko nawilżającego i nie tłustego.

Polecam :)