Balsam kupiłam już jakiś czas temu, skusił mnie składem i obiecywanym zapachem.
Opakowanie wygląda bardzo delikatnie, aż strach nosić go w torebce lub zbyt mocno zakręcić. To plastikowy słoiczek z twardego i zarazem kruchego plastiku. Ale to nie jest największa wada.
Niestety zapach produktu nie ma nic wspólnego z granatem ani liczi. Balsam gdzieś z daleka pachnie różaną konfiturą, ale jak dla mnie najbardziej pachnie sztucznością jak plastik. Jeśli chodzi o smak na ustach to niestety nie jest dobrze. Błyszczyk zamienia się pod wpływem ciepła w olej i niestety ten smakowy olej nie pachnie ładnie ani dobrze nie smakuje. Błyszczyk zaczyna wręcz mnie dusić i drapać w gardło swoim smakiem.
Skład :
Cera Alba (wosk pszczeli), Theobroma Cacao Seed Butter (masło kakaowe), Butyrospermum Parkii Butter (masło shea), Garcinia Indica Seed Butter (masło kokum), Plant Glycerin, Citrus Grandis Oil (olejek grejfrutowy), Sesamum Indicum Seed Oil (olejek sezamowy), Prunus Dulcis Amygdalus Oil (olejek migdałowy), Persea Gratissima Oil (olejek awokado), Daucus Carota Sativa Seed Oil (olej marchwiowy) , Triticum Vulgare Germ Oil (olej z kiełków pszenicy), Ricinus Communis Seed Oil (olej z nasion rącznika), Helianthus Annuus Seed Oil (olej słonecznikowy), Simmondsia Chinensis Seed Oil (olejej jojba), Tocopherol (witamina E.), Punica Granatum Extract (ekstrakt z granatu), Camphor, Glycyrrhiza Glabra Root Extract (ekstrakt z cykorii), Litchi Chinensis Fruit Extract (ekstrakt z liczi).
Skład wygląda całkiem w porządku. Jednak smak i zapach tego produktu mnie odrzuca.
Jestem bardzo zawiedziona tym produktem. Nie polecam.
Przypominam o przedłużonym rozdaniu.
a po nazwie mogłabym się skusić...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
MArcelka Fashion
:)
A tak się miło zapowiadało, a tu zonk. :) Dziękuję za recenzję. :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, zapowiadało się wspaniale :(
UsuńSzkoda że się nie sprawdziło. :(
Usuńczytając tytuł myślałam,ze będzie pyszny, a tu takie rozczarowanie :(
OdpowiedzUsuńSzukałam ostatnio opinii o tym balsamie i mam :/
OdpowiedzUsuńSzkoda, że to taka lipa...
Szkoda, że 'nie smakuje' najlepiej ;/
OdpowiedzUsuńjakoś nie jestem przekonana do kosmetyków tej marki mimo iż nic jeszcze od nich nie miałam.
OdpowiedzUsuńNie zgadzam się w 100% z Twoją opinią. Zapraszam do przeczytania mojej recenzji: http://biobeautyproduct.blogspot.com/2013/11/orientana-balsam-do-ust-granat-i-liczi.html
OdpowiedzUsuń