sobota, 21 grudnia 2013

PinkJoy - edycja pierwsza

GlossyBox i ShinyBox już raczej wszystkie znamy. A czy znacie Pudełko PinkJoy. Niedawno do osób, które się zdecydowały przyszło pierwsze pudełko.

Pudełko kosztowało 49,90 zł i płatność za nie była przyjmowana tylko przelewem. Pudełek już nie ma. Ja swojego nie zamówiłam bo chciałam najpierw zobaczyć co wyjdzie z tej inicjatywy. Pudełka są tematyczne - w pudełku znajdujemy kosmetyki z jakiegoś kraju. Pierwsze pudełko - kosmetyki rosyjskie.

Grafika pochodzi z serwisu PinkJoy


Spodziewałam się znanych ze sklepów internetowych rosyjskich kosmetyków ( o naturalnych składach ) ale w pudełku są raczej nieznane mi kosmetyki ( niestety nie naturalne ).

W środku znajdziemy same pełnowymiarowe kosmetyki:

"Czysta linia" Oczyszczający peeling do twarzy z pestek moreli i wyciągiem z rumianku

Odżywka do włosów "Piwo i pszenica"

Odżywczy krem "Shilajit" do skóry normalnej i tłustej

Żel z kompleksem aminokwasów i mikroelementów "Karina"

Ochronny krem do rąk "Silikon"


Oraz próbki kosmetyków polskich :
GoCranberry Inteligentnie nawilżający krem do twarzy na dzień
Go Cranberry Odżywczo wygładzający krem pod oczy


Pięć pełnowymiarowych produktów na plus, jednak pudełko mnie nie zachwyciło. Spodziewałam się kosmetyków o bardziej naturalnych składach. Czekam na kolejną edycje ( jestem ciekawa z jakiego kraju będą kolejne kosmetyki )

Słyszałyście już o PinkJoy :) ?

13 komentarzy:

  1. Chyba się skuszę na kolejne pudełko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie słyszałam, a bym się skusiła

    OdpowiedzUsuń
  3. widziałam już zawartość pudełeczka, jest ciekawa, szkoda, że nie jest podana wartość każdego kosmetyku z osobna

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam o tym, rosyjskie kosmetyki mnie nie pociągają, ale moze następnym razem:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwsze słyszę, ale zapowiada się ciekawie. Trzeba poczekać do kolejnej edycji i wtedy pomyśleć :) Ja po kolejnym przeterminowanym kosmetyku daję sobie spokój z GB, lecą sobie w kulki mocno. Póki co według mnie Shiny trzyma poziom i mam nadzieję że tak zostanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie kupię już Glossy dopóki nie zobaczę co jest w środku.

      Usuń
  6. Słyszałam o tym projekcie. Jak dla mnie zawartość wspaniała. Ciekawe co będzie w następnym pudełeczku.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie pudelko w ogole sie nie podoba :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nie zdecydowałam się na subskrypcję i nie żałuję:) Wolę zainwestować w produkty, których skład nie budzi zastrzeżeń. Nie jestem fanatyczką, ale na twarz nie nałożę kosmetyku, który zawiera substancje, które w moim przypadku zaostrzają trądzik. Gdybym miała inną cerą, prawdopodobnie nie podchodziłabym tak rygorystycznie do pewnych kwestii;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Liczyłam ,że w środku będą kosmetyki Natura Siberica itp bo nie miałam ich jeszcze. Tak więc bym się zawiodła na zawartości.

      Usuń
  9. dopiero wczoraj się o tym dowiedziałam, jestem ciekawa, jak się rozwinie :)
    zapraszam też do mnie na rozdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. chyba sama sobie zamówię ;))

    OdpowiedzUsuń