czwartek, 2 maja 2013

Clarena - pierwsze wrażenia

        Jakiś czas temu zainteresowałam się kosmetykami Clarena. Mają one bardzo pozytywne opinie np. na wizażu. Przeglądałam stronę firmy Clarena i spodobały mi się te kosmetyki. Można tam zadawać pytania ekspertowi, zadałam pytanie ale niestety nie otrzymałam odpowiedzi. Nie zraziło mnie to jednak do nich. Mam sporo kremów. Dlatego zdecydowałam się nie kupować w ciemno kolejnego. Tym bardziej, że kosmetyki Clarena są dość drogie. Udało mi się za to zdobyć kilka próbek. A oto moje pierwsze wrażenia.

Krem do twarzy i pod oczy - seria Eco line.


 Miałam trzy próbki kremu pod oczy i trzy kremu do twarzy.

Krem do twarzy: moje pierwsze wrażenie są niestety bardzo złe. Na pewno nie kupię tego kremu.
Krem bardzo brzydko pachnie. Dla mnie tłuszczem. Krem jest treściwy i bardzo tłusty, niesamowicie rolował się i świecił na mojej twarzy. Miałam ochotę natychmiast go zmyć. Moja rada, jeśli Was interesuje wypróbujcie najpierw próbkę. Krem ten był też w GlossyBox ( ktoś z Was go miał ? - jakie wrażenia? ). Jeśli komuś nie będzie przeszkadzał zapach i ma bardzo suchą skórę to może mu odpowiadać. Jak dla mnie porażka.

Krem pod oczy: krem jest oczywiście lżejszy niż krem do twarzy z tej serii. Zapach jest też mniej intensywny i nie jest tak tłusty. Jednak dla mnie ten zapach jest i tak nieznośny. Nie kupię.


Zainteresował mnie też Krem Golden C


Udało mi się zdobyć też trzy próbki tego kremu.

Wrażenia: krem bardzo gęsty ale wchłania się dobrze. Ja nie zauważyłam żadnych świecących drobinek o których czytałam np.: na wizażu. Nie jest tłusty i wszystko byłoby dobrze gdyby nie zapach. Zapach jest bardzo intensywny, pachnie bardzo słodkimi kwiatami. Jak dla mnie zapach okropny. Zresztą mąż zgadza się ze mną, że krem pachnie okropnie.

Pierwsze zetknięcie z kosmetykami firmy Clarena nie było więc zbyt udane. Jak na razie się wyleczyłam z chęci posiadania ich w wersji pełnowymiarowej i wiem, że nie kupię nic od Clarena nim nie będę mieć próbki danego kosmetyku. Działanie jest bardzo ważne ale kiedy odstrasza i odstręcza zapach kosmetyku nic nie uratuje. Trudno używać kremu który nam zwyczajnie śmierdzi.

2 komentarze:

  1. nie używałam nic z Clareny ale już z rok czasu łazi za mną ich krem witaminowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Za mną łaziły te dwa kremy, wszystko takie ładne itd ale te zapachy. Witaminowego nie miałam, więc na razie się nie wypowiem Ale może zdobędę i jego próbkę.

    OdpowiedzUsuń