czwartek, 15 listopada 2012

ShinyBox - Listopad

         To zły miesiąc dla Boxów... bardzo zły. ShinyBox też niestety zawiodło.

Na facebooku na stronie fanowskiej ShinyBox, niektórzy pokazali już swoje pudełka.

       W pudełku jest szampon i odżywka do włosów L'occitane ( po 75 ml w każdej buteleczce ).


        Do tego niestety lawendowa seria ( nie lubię zapachu lawendy ) firmy Bentley Organic -  czyli żel pod prysznic, mleczko i mydełko. I wszystko pachnie lawendą.
W szamponie L'occitane w składzie też jest lawenda.
       Jeśli ktoś lubi zapach lawendy pudełko mu się na pewno spodoba. Jeśli nie lubisz zapachu lawendy, nie kupuj.

Do tego jest jeszcze maseczka firmy Dermedic. Chyba bez lawendy.

Po raz kolejny w tym miesiącu ciesze się, że nie mam subskrypcji pudełek.
Kolejne 49 zł zaoszczędzone.


Teraz czekam co przyniesie nam grudzień.
Może będzie coś wartego uwagi. W końcu idą święta.

4 komentarze:

  1. Brzmi jak coś, co byłoby idealne dla mnie :D Ja z kolei uwielbiam lawendę w każdej postaci, włącznie z syropem lawendowym, z któego można zrobić przepyszny napój :) Ale to już kwestia gustu. A jakie Tobie zapachy by się podobały?

    OdpowiedzUsuń
  2. Możesz sobie jeszcze zamówić :)
    Najlepiej przez mój link polecający :

    http://shinybox.pl/?ref=7b53e27

    W ShinyBox można zamawiać później pudełka ( dopóki nie zostaną wykupione) nawet z czerwca.
    Ja lubię owocowe zapachy a także werbenę :)

    Lawenda kojarzy mi się z kulkami na mole i starymi babciami - no sorry.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kulki na mole pachną przecież naftaliną :D (nb. to kolejny zapach, który bardzo lubię). Mnie lawenda kojarzy się z polami lawendy w Prowansji, ze zmierzchem, spokojem i jesienią, tak bardzo mocno na plus i przyjemnie.
    Przypuszczam, że w którejś chwili zamówię któreś z pudełek Shiny Box - może właśnie to - żeby przetestować produkty, które mnie interesują. L'Occitane chciałam sproóbować od jakiegoś czasu, ale nie bardzo miałam chęć wydawać stertę kasy na coś, co mi może nie podpasować, więc jeszcze czeka :) Wiem, że kremy mają dobre, mama miała, bodajże.

    OdpowiedzUsuń
  4. Byłam w Prowansji. Kupiłam tam między innymi dżem i takie cukierki lawendowe ( kulki ). Dżem był w miarę natomiast tych cukierków ( wyglądających jak kulki na mole ;) ) nikt nie mógł zjeść) bo twarde i nie smaczne.

    Co do shinybox możesz po zalogowaniu oglądnąć wszystkie pudełka i zamówić to które Ci się spodoba, płaci się łatwo przez paypal. Poprzednie pudełko ShinyBox miało właśnie mydło z werbeną L'Occitane i balsam L'Occitane. Cały sklep z L'Occitane masz zresztą w Silesia City Center.

    OdpowiedzUsuń