niedziela, 12 maja 2013

Choróbsko i nie tylko

           Wybaczcie ciszę na blogu ale ten tydzień był po prostu straszny.

         Zaczęło się od zepsutej w aucie wycieraczki. Niby nic, ale mały silniczek do wycieraczki kosztuje 600 zł ( udało się nam kupić starszą część za 150 zł ). Potem nastąpiła awaria szyby elektrycznej ( czyli cała wpadła do drzwi ) oczywiście zaczął też padać deszcz. Dwa dni bez auta. To utrudnia dojazd do pracy i dowóz dziecka do przedszkola.

         W tym samym czasie moja mama dostała wielkiego krwotoku z nosa który trwał dobę ( nie wiedziałam, że tak się da ), zakończyło się wypalaniem. Dziecko pochorowało się na zapalenie gardła, a ja mam powtórkę zapalenia zatok, zapalenia uszu i przepisano mi już drugi antybiotyk pod rząd ( końskie dawki ) i mam nadzieje, że pomoże. Dziś niepiękni i niezdrowi idziemy na komunię do mojej chrześnicy. Ten tydzień był dość wyjątkowy :) i wybaczcie prywatę.

7 komentarzy:

  1. Miałaś ciężki tydzień- obyś się na komunii zrelaksowała ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. jejku.. współczuję :( oby ten tydzień był lepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo zdrówka i siły! Dobrej zabawy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czyżbysz Komunia w Tczewie? :D
    Życzę zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To faktycznie pechowy tydzień. Życzę Wam szybkiego powrotu do zdrowia...
    pozdrawiam i zapraszam na rozdanie:
    http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/2013/05/rozdanie-chcesz-to-baw-sie-i-bierz.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko na raz, współczuję i wracaj szybko do zdrowia:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuje za zrozumienie i wsparcie. Mam nadzieje, że gdy skończę drugi antybiotyk będzie już ok z uchem. A to co zaczęło dzwonić znowu w aucie to nie łańcuszek rozrządu.

    OdpowiedzUsuń