środa, 23 października 2013

Opinia o Handmade Cosmetics - Krem nawilżający N1


Minęły dwa miesiące odkąd kupiłam krem nawilżający N1 z Handmade Cosmetics.



Uznaję piękne opakowanie kremu, świetny skład, dbałość właścicielki o jego oprawę, zapach. Wszystko jest idealne ale niestety nie jest to krem dla mnie. Nie mogę mieć pretensji bo krem jest przeznaczony do suchej, normalnej i mieszanej cery, a ja mam tłustą. Miałam jednak nadzieję, że jak mieszanej nie zaszkodzi to może nie zaszkodzi i tłustej. Mam wrażenie, że każdy naturalny krem szkodzi mojej cerze. Chciałam już od jakiegoś czasu przejść na naturalne kosmetyki jednak niestety nie mogę przynajmniej jeśli chodzi o kremy do twarzy. Używałam kremu tydzień i miałam po tygodniu podskórne bolące niemiłe niespodzianki. Odstawiłam krem, wszystko się podleczyło próbowałam kolejny tydzień i powtórka. Potem mimo powstawania wielu niespodzianek stosowałam miesiąc bez przerwy, miałam nadzieje, że przejdzie, skóra się przyzwyczai ale niestety tak się nie stało. Krem stosowałam tylko na noc. Niestety przykro mi ale kremy naturalne nie pasują do mojej tłustej cery, są dla mnie chyba za tłuste. W ich składzie są oleje arganowy, jojoba, masło shea. Świetne składniki ale to jak widać niestety mi szkodzi.

Składniki: AQUA, SIMMONDSIA CHINENSIS SEED OIL, ARGANIA SPINOSA KERNEL OIL, GLYCERYL STEARATE, BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER, GLYCERYL STEARATE CITRATE, CETYL ALCOHOL, ALCOHOL, PANTHENOL, TOCOPHERYL ACETATE, RETINYL PALMITATE, PELARGONIUM GRAVEOLENS OIL, LAVANDULA ANGUSTIFOLIA OIL



Jeśli natomiast macie suchą lub normalną cerę to krem może Wam przypaść do gustu. Przy mieszanej miałabym obawy.

Opakowanie jest śliczne, eleganckie. Ma dodatkowo chroniącą zatyczkę. Brakowało mi tylko szpatułki ( miałam z innego kremu ) by nie wprowadzać bakterii do słoiczka. Krem trzymałam w lodówce by zachował jak najwięcej właściwości. Na początku nie spodobał mi się zapach kremu ale już na trzeci dzień przyzwyczaiłam się i wręcz go uwielbiam. Krem jest bardzo gęsty ale nie ma problemów z wchłanianiem. Wchłania się do pięknego matu. Na skórze czuć jednak delikatną, nie tłustą powłoczkę ( nie każdy to lubi ). Z minusów to filtr słoneczny 4, to naprawdę jest bardzo mało. Minimum w zimie w mieście powinnyśmy nosić krem z faktorem 15, a w lecie jeszcze wyższy.

Krem jest bardzo wydajny, nie brałam go zbyt wiele by nie przedobrzyć. Nie zużyłabym go więc podzieliłam się nim z mamą ( mama dostała małą próbkę ). Mama jako właścicielka skóry suchej była zadowolona. Jednak mama nie lubi tej warstewki która pozostaje po kremach naturalnych więc pomimo ogólnego zadowolenia stwierdziła, że ją ta warstewka denerwuje.

Płaciłam za ten krem 40 zł za 30 ml ( 50 % taniej - letnia promocja ). Kończę tym samym z kremami naturalnymi do twarzy, eksperyment się nie powiódł.

 Krem bardzo ładnie matuje twarz. Pięknie się wchłania i ładnie pachnie. Gdyby nie problem z cerą byłabym zachwycona. Niestety widać wszelkie naturalne kremy mnie nie służą i przynajmniej na twarzy jestem skazana na chemię :)




Przypominam o rozdaniu

1 komentarz:

  1. Skoro matuje twarz to pewnie u mnie miałby duzego +. :)
    Zapraszam na rozdanie: http://hersentences.blogspot.com/2013/10/candy-czy-rozdanie-co-kto-woli.html

    OdpowiedzUsuń